Młodzi aktywiści

Właśnie martwi mnie weapon. Zastanawiam się jakie mogą być rozwiązania. Nasóma mi się pomysł aby otworzyć firme weapon e Grecji i tam przenieść interes. A tą w Hiszpanii sprzedać lub zostawić. Ja tylko daje propozycje

Pytanie, co nam przyniesie większy zarobek. Hiszpania, czy Grecja?

//edit: A może coś innego? Typu Rosja?

Ostatnio edytowany przez von Ditrich (2010-02-09 17:41:16)

Aktualny układ pracowników land zapewnia dzienną produkcję iron Q1 w ilosci 120 jednostek. Natomiast firma weapon ma dzienne zapotrzebowanie na raw w wysokości 150 jednostek. Rozwiązaniem jest na przykład zatrudnienie 3 osob z skillem 3 za 9 PEN co daje 150 j/dzień di ktorych musielibysmy dokladać z naszych zysków. Oznaczałoby to że kupowalibyśmy iron Q1 po cenie 0,009 gold z rynku co jest nieopłacalne ponieważ iron Q3 jest po cenie 0,0075 - 0,008 gold.
Drugim wyjściem jest upgrade
Już przy Q2 przy aktualnym zatrudnieniu dzienna produktywność iron wynosi 111j. Q2, gdzie zapotrzebowanie firmy weapon wynosi 80j Q2 iron.
Dla Q3 produkcja to 99j. Q3. Natomiast zapotrzebowanie to 50 j. Q3.
Jak widać inwestycja w upgrade jest opłacalna, gdyż nadwyżki towaru można sprzedawać. Dodatkowym plusem jest brak wymogu zatrudnienia dodatkowych drogich pracowników z dużym skillem. I ten temat z zarządu przedstawiony zostaje pod obrady

Drugim problemem który się pojawił to malejąca cena broni w Hiszpanii. Cena dziś sięgnęła dna w postaci 0,085 gold. Gdy wchodziliśmy na rynek była w granicy 0,105 gold. Jak można zauważyć oferty z tak niską ceną wystawiane sa głównie przez nowe firmy które potrzebują mieć kasę na wypłaty i wyprzedają dziennie wyprodukowany towar za wszelka cene. Niestety takich firm jest dużo i ich oferty zajmują 2 strony na markecie.
Druga przyczyna to spadek ceny iron w Hiszpanii. Dzięki czemu przedsiębiorcy mogą schodzić z cena broni w dół bo ciągle sie im to opłaca.
Za jakiś pewnie czas, utrzymujący sie spadek ceny broni spowoduje zmniejszenie sie pensji w manu.
A wszystko przez mały babyboom który miała Hiszpania. Przewiduje że za jakis czas wróci wszystko do normy, czyli 0,09 g za bron. Jednak nie jest to czas bliżej określony.

Oczywiscie Nam to nie zagraża bankructwem, bo mamy swój iron i swoich pracowników Tylko jedna rzecz sie psuje przez to, są to nasze zyski. Przez spadek ceny nasze dochody również sie zmniejszają.
Pytanie, co z tym fantem teraz zrobić? Odpowiadamy w sali obrad, gdzie temat ten zamieszczony został

Niestety ale muszę Was zmartwić, ktoś z Was będzie musiał poprowadzić firmy. To jest jakieś 10 min dziennie. W księgowość-> narzędzia pokazałem jak to wygląda. Koniec miesiąca i wybieramy nowy zarząd. Jeśli ktoś chce się popróbować w prowadzeniu firm, to jest super okazja.
Ja się już dowiedziałem przez ten miesiąc jak wszystko funkcjonuje i nie ma dla mnie już w tym żadnej niespodzianki, a więc nie ma tez w tym przyjemności.

Dziś 27, w niedzielę przedstawię raport i będzie podział zysku. A następnie przejdziemy do zgłaszania chętnych i głosowania do zarzadu.

Heh ale zdziwko xD. Nie myślałem o zarządzie